Tysiące kilometrów w nieprzewidywalnych warunkach to test życia dla twojej techniki jazdy. Sytuacje, które prawdopodobnie napotkasz na szlaku, będą bardziej skomplikowane i wymagające niż podczas normalnej jazdy po drodze. Będziesz musiał odpowiednio na nie zareagować, a twoje reakcje muszą być automatyczne. Część z nich powinna się stać twoją drugą naturą. Na szczęście reakcji możesz się nauczyć i ćwiczyć je tak, by weszły w krew.
Wyprawy motocyklowe Techniki jazdy ćwicz!
Jeśli masz stosowne umiejętności i odpowiednią technikę, możesz poskromić każdy teren. Stosuj ogólne zasady i rozwijaj specjalistyczne zdolności tak, by stały się twoją drugą naturą. Wówczas większość energii psychicznej i fizycznej będziesz mógł wykorzystać do pokonywania przeszkód na szlaku. Pożegnaj się z rutyną, monotonią codzienności i podejmij wyzwanie, jakim jest jazda w nieznane!
Przeczytaj książkę Grega Bakera i Roberta Wicksa i poczuj się swobodnie w nietypowych sytuacjach. Opanuj strach przed piachem błotem i koleinami. A jeśli jeszcze ci mało, to z książką Wyprawy motocyklowe Techniki jazdy możesz zaimponować kolegom i skakać przez przeszkody oraz driftem pokonywać zakręty. A to wszystko na ciężkich enduro.
Autor: Greg Baker, Robert Wicks
ISBN: 978-83-64131-02-8
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 176
Format: 20 x 26 cm
Waga: 0,75 kg
Recenzje książki
- Czupryn na blogu czyprynanagumie.pl
- Na portalu dragun.autokult.pl
- Opinie użytkowników forum.motocyklistow.pl
- Marcin Piotrowski na portalu motogen.pl
- Na kanale CODA MotoVlog na YouTube
O książce na blogu
Zajrzyj na naszego bloga i przeczytaj o tematach poruszonych w książce.
Uriasz Heep –
Książka jest naprawdę mega. Mimo mojego drobnego doświadczenia, podczas czytania nigdy nie pomyślałem sobie, że coś jest oczywiste i proste. Dużym plusem jest duża ilość zdjęć, pomagających przyswoić sobie treść. Najciekawszymi rozdziałami były trzeci, bo mowa w nim o pokonywaniu różnych przeszkód (do tej pory zawsze jechałem na łatwiznę, obierając najprostsze z dróg); czwarty, piąty oraz szósty. Czyli cała książka! Nie ma co, lektura bardzo ciekawa i inspurująca. Najpierw nie spałem, bo czytałem, a teraz nie mogę zasnąć, bo wciąż myślę… gdzie? Bo mam, przynajmniej dwie opcje 🙂
Kresek –
No w końcu “zanabyłem” i przeczytałem .. Tak wiem dla wielu wydaje się to dziwne, ale Kresek potrafi czytać … Czasami nawet ze zrozumieniem W kilku słowach chciałem podzielić się wrażeniami … Po pierwsze fajnie wydane – dobry papier (oparł się ślinotokowi mojej najmłodszej latorośli). Po drugie – super zdjęcia, widać to, o czym autorzy piszą – pomaga to w zwizualizowaniu siebie w akcji. Po trzecie, tekst “lekkostrawny”. Książkę wciągnąłem na dwa podejścia i nie było to karkołomnym wyczynem intelektualnym, a miłym czasem spędzonym z pięknymi zdjęciami , ciekawymi opisami technik oraz własnymi przemyśleniami. Podsumowując, dobrze wydana gotówka – gorąco polecam.